Bardzo fajny sposób na formowanie kokosanek, miałam radość jak dziecko w piaskownicy :))
Kokosanki wersja 3
(wg przepisu jednostki)
- 200g kokosu
- 200g cukru
- 1 rozmieszne jajko
Wszystkie składniki wymieszać. Kieliszek od jajka zamoczyć w zimnej wodzie, nakładać do niego masę, docisnąć, przewrócić na drugą stronę i lekko poklepać aż kokosanka wyleci. Układać na blaszce wyłożonej papierem. Piec w 180 st ok 12 minut.
Smacznego :)
Wilgotne i aromatyczne, doskonale komponuje się z serkową warstwą na górze
Ciasto marchewkowe od Severino
(wg przepisu Eli)
- 100g masła
- 200g cukru
- 200g mielonych migdałów
- 1 jajko+ 1 żółtko
- 100g mąki
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 300g startej na małych oczkach marchwii
- mascarpone ok 200g
- 2-3 łyżeczki miodu
Wszystkie składniki dokładnie zmiksować w podanej wyżej kolejnosci. Przelać do tortownicy 22cm i piec w nagrzanym piekarniku do suchego patyczka.
Utrzeć razem mascarpone i miód. Wyłożyć masę na ciasto.
Smacznego :)
Ciasto jest pyszne, puszyste, wilgotne w środku i szybko się je przyrządza co jest dużym plusem. W smaku udaje trochę drożdżowca :)
Placek na maślance z owocami i kruszonką
(wg przepisu Tobatki)
Proporcje na blaszkę 36x26 cm
Ciasto:
- 1 szkl. maślanki
- 1 szkl. cukru
- 2,5 szkl. mąki
- 3 jajka (całe)
- 1 mały proszek do pieczenia (lub 3 łyżeczki)
- 0,5 szkl oleju
- 1 cukier waniliowy
Kruszonka:
- 185g maki
- 100g cukru
- 1/2 kostki masla
- cukier waniliowy
Przygotować kruszonkę: mąkę wymieszać z cukrem i cukrem waniliowym. Masło roztopić w małym rondelku i bardzo mocno podgrzać i takim gorącym zalać suche składniki. Dobrze wymieszać.
Przygotować ciasto: wszystkie składniki wrzucić do miski, wymieszać i wylać na blachę. Na ciasto wyłożyć jakiś owoc - świeży, sezonowy lub kompotowy (wiśnie) lub jabłka (w kostkę lub starte na wiórki), a na to pokruszoną kruszonkę.
Piec ok. 45-50 min w temp 175 st. C
Smacznego :)
Coś dla lubiących intensywnie czekoladowy smak - uroczo prezentujące się czekoladowe ciateczka z pęknięciami :)
Chocolate Crinkles (popękane ciasteczka czekoladowe)
(wg przepisu Bajaderki podanego przez Dorotus)
- 225 g połamanej gorzkiej czekolady
- 110 g masła
- 2/3 szklanki cukru
- 3 duże jajka
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1 i 2/3 szklanki mąki
- cukier puder - około pół szklanki - do obtoczenia
Masło rozpuścić w małym rondelku. Pod koniec rozpuszczania dodać połamaną czekoladę, rozpuścić, dokładnie wymieszać (uważając, by się nie przypaliło).
Białka oddzielić od żółtek. Ubić na sztywno, dodając pod koniec partiami cukier, a następnie żółtka i ekstrakt z wanilii. Wymieszać z masą czekoladową (ja do ubitych jajek dodawałam chłodną masę czekoladową, dalej miksując).
Mąkę wymieszać z solą i proszkiem do pieczenia. Wsypać do powstałej masy czekoladowej, dobrze wymieszać. Schłodzić przez kilka godzin w lodówce, a najlepiej przez całą noc.
Ciasto wyjąć z lodówki, nabierać łyżeczką do herbaty (będzie ciężko, bo ciasto powinno być bardzo twarde), formować kuleczki mniejsze od orzecha włoskiego, obtaczać je mocno w cukrze pudrze i wykładać na blachę wyłożoną pergaminem.
Piec około 12 minut w temperaturze 165ºC. Podczas pieczenia ciasteczka lekko się spłaszczą i popękają. Studzić na kratce.
Uwaga: masa do formowania kulek powinna być mocno twarda. Najlepiej pozostałą część ciasta trzymać w lodówce, gdy pieczemy pierwszą partię. Im ciasto bardziej mięknie tym ciastka się mocniej rozpłyną, nie popękają już tak mocno, a cukier puder na nich będzie sprawiał wrażenie 'mokrego'. Nie piec też dłużej niż zalecany czas, by nie były zbyt twarde, lepiej na próbę jedno ciastko skosztować.
Smacznego :)