- 300 ml mleka skondensowanego z puszki, nie słodzonego (może być kremówka)
- 3/4 szklanki cukru
- 1/3 kostki masła
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Wszystkie składniki doprowadzić do wrzenia w garnku z grubym dnem cały czas mieszając. Gdy masa będzie beżowa, gęsta i wykaże tendencje do przypalania się (gotowałam 1h), zdjąć garnek z ognia i ucierać masę kilka minut. Wyraźnie gęstą masę wylać do malutkiej keksówki/naczynia wyłożonego folią aluminiową (by było ją łatwiej później wyjąć). Schłodzić. Wyjąć i pokroić wg uznania.
Smacznego :)
Ostatnio naszła nas wielka ochota na ... krówki :) ale takie prawdziwe, ciągnące ..
okazuje się jednak że w polskich sklepach wszystkie na które natrafiliśmy to te kruche..
Nie było więc wyjścia - zrobiłam domowe krówki i wyszły prawdziwe mordoklejki mniam :)
Krówki
(wg przepisu Bakerlady podanego przez Dorotus)