2010-03-14

Szarlotka spod samusieńkich Tater


    Pyszna szarlotka, na cieniutkim kruchym spodzie, podałam na ciepło z gałką waniliowych lodów, bardzo nam smakowała :)

    Szarlotka spod samusieńkich Tater
    (wg przepisu Dorotus, a pierwotnie z przepisu Szelki)

    Składniki na kruche ciasto:
  • 0,5 kg mąki krupczatki
  • 1 margaryna/masło (250 g)
  • 1/2 szklanki cukru
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 żółtka
  • 2 łyżki śmietany

    Wszystkie składniki dokładnie posiekać, szybko zagnieść ciasto. Odłożyć 2/3 ciasta na spód, wyłożyć nim formę o wymiarach 25 x 40 cm i wstawić do lodówki na ok pół godziny. Resztę ciasta również włożyć do lodówki.

    Składniki na masę jabłkową:
  • 2 - 3 kg jabłek, najlepiej renety (im więcej, tym lepiej)
  • cynamon do smaku (ok 3 łyżeczek)
  • cukier do smaku (można nie dać w ogóle, jeśli jabłka są słodkie)
  • bułka tarta do podsypania

    Jabłka umyć, obrać, wykroić gniazda nasienne, podzielić na ćwiartki, następnie pokroić w cienkie plasterki (najszybciej zrobić to robotem). Dodać do smaku cukru i cynamonu, wymieszać (nie odsączać soku).
    Schłodzone ciasto dobrze jest podpiec przez około 10 minut w temperaturze 160 - 180 stopni. Wyjąć, posypać obficie bułką tartą (kilka łyżek), by pochłonęła nadmiar wilgoci z jabłek. Na to wyłożyć jabłka, pokruszyć pozostałą część (1/3) ciasta.
    Piec około 1 godziny w temperaturze 160 - 180 stopni.

    Smacznego :)